Data: 2002-04-22 18:02:39
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jednak sa pewne reguly, np. gdy dziewczyna ubiera sie sexy i robi wszystko
by
> byc pociagajaca to moze co najwyzej sie oszukiwac, ze nie robi tego po to
aby
> zrobic wrazenie na facetach (a nie wylacznie swoim partnerze).
> A ja po prostu nie lubie oszustwa :)
>
> Jesli w obszarze seksualnym, jestescie tylko dla swoich partnerow to
> powinnyscie podkreslac to swoim zachowaniem, wygladem, ubiorem. Zeby
faceci
> ktorzy traktuja kazda kobiete jak obiekt seksualny nie mieli watpliwosci,
ze
> Was to nie interesuje :)
Wiesz co, takie argumenty to typ "zgwalcilem, bo sie tak ubrala".
Sorry ale to jest gowniane wyjasnienie - czy po to ABY NA WSZELKI WYPADEK
nie kusic jakiegos faceta, mam ubrac worek pokutny????
To sa poglady sprzed kilkuset lat, i raczej nie znajdziesz teraz na nie
szerokiego poparcia.
Poza tym, i nie chodzi mi tutaj o slepa wiare i zarzekanie sie ze "moj maz
to nigdy...", ale naprawde nie obserwuje u Niego objawow nieopanowania
seksualnego na widok kobiety ubranej seksownie (co jest zreszta seksowne w
ubraniu, to chyba jednak wymagaloby dlugiej dyskusji, bo nie ma jednego
seksownego modelu), i jestem przekonana, ze panow podchodzacych podobnie jak
on, jest wiecej :-)))))
Napisalam zreszta powyzej dlugi post na temat, i nie bede tego powtarzac.
Nie, jednak powtorze jedno zdanie:
"Takie uwagi jak Twoje powoduja, ze faceci sa odbierani jako maszynki do
seksu z mozgiem miedzy nogami, i kompletnie pozbawieni umiejetnosci
decydowania i wolnej woli (to chyba juz zwierzatka, co nie??? ;-((( ). Sami
sie o to prosicie."
> skojarzylo mi sie, to co powiedzial Mann w niedzielnej audycji o
feministkach,
> mianowicie ze wszystkie powinny postarac sie o wasy :)
A wszystkie szowinistyczne meskie swinie (cytujac Kinge Dunin chocby)
powinny swoj czas spedzac w blocie, tak? Czy jezeli dam na koniec tego
zdania emotikon ":-)", bedzie ono mniej obrazliwe??
Wiesz co, nie uwazam sie za feministke, ciesze sie, ze "mam" swojego
mezczyzne, ze moge wierzyc, ze jestesmy sobie wierni, ze sie kochamy, i ze
mozemy miec do siebie zaufanie - i ciesze ze ze facetow traktujacych kobiety
tak jak Ty (czywiscie wnioskuje tylko na podstawie tego co piszesz w
postach) spotykam tylko na liscie dyskusyjnej. Juz tlumacze, czemu nie
jestes u mnie w KF ;-))) : bo uwazam, ze zdanie kazdej osoby jest wazne, i
ze kazda osoba moze powiedziec cos takiego ze moze "opasc szczeka", i nie
chce tez nakladac samej sobie "klapek na oczy", wpuscic ilestam osob do KF i
uwazac ze ta lista jest dokladnie taka jak ja, bo zostawilam tylko te sooby,
ktore sie ze mna zgadzaja ;-)))) nie wiem czy wyjasnilam to jasno....
Pozdrawiam
Magda
|