Data: 2001-10-11 15:24:41
Temat: Re: charlotte russe- ratunku
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam za tydzien w swoim dodatku opublikowac przepis na Charlotte Russe.
> Niestety moj wlasny przepis (tzn. przepisany kiedys przeze mnie i bardzo
> dawno temu wykonany) mi zginal i nie pamietam jak po kolei sie to
> przyrzadza. Znalazlem co prawda w sieci przepis ale cos mi sie nie zgdza
> zwalaszcza niepokoi mnie skladnik pod nazwa ladyfingers. Moze ktos wie
co to
> jest lub ma przpeis na to cudo jablkowe. Nie ukrywam, ze najbaradziej
licze
> na niezawodne Magde i Krysie
Charlotte jest z jablkami i na cieplo a Charlotte Russe chyba zamrozony i
wypelniony lodami lub bita smietana.
A ladyfingers [okra - pizmian jadalny] to chyba o to ci idzie:
http://www.bawarchi.com/cookbook/travel4.html
|