Data: 2005-06-13 12:02:19
Temat: Re: chrzest 2
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Radek <r...@o...pl> napisał(a):
>
> To jest dopiero zdumiewające :)
> Dla mnie to przenoszenie własnej obsesji na dzieci...
Co masz na myśli, jeśli można wiedzieć? Bo ja obsesji (to mocne słowo -
lepiej: pasji, zainteresowań) mam jeszcze kilka. Dzięki nim moje dzieciaki
potrafia także odróżnić kawkę od wrony, niezapominajkę od przetacznika i jodłę
od świerka, jak również Kopieniec od Kościelca.
> w tym przypadku mało groźne może, ale zawsze.
Co - "zawsze"?
ER
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|