Data: 2005-09-20 09:29:11
Temat: Re: co Wy na to...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <1foxt1u3xk2mw.1brnbh183vagx$.dlg@40tude.net>,
"Roman G." <r...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 19 Sep 2005 13:59:48 +0200, Jarek Spirydowicz napisał(a) w
> wiadomości:<news:jareks-75290D.13594819092005@gigaet
h-gw.news.tpi.pl>
>
> > Czyżby? Chcesz powiedzieć, że nauczycielowi wolno użyć siły wobec dziecka
>
> Owszem. Przedszkolanka dziś użyła siły wobec mojego dwuipółlatka: chciał od
> razu iść do zabawek, a ona wzięła go za ramię i skłoniła do pójścia do
> łazienki, gdzie inne dzieci myły już rączki przed śniadaniem.
>
A klapsa nie walnęła w celu przyspieszenia?
> > tylko dlatego, że ma taką ochotę?
>
> Tylko dlatego, gdy jest taka potrzeba wynikająca z obowiązku opieki.
>
A to, czy jest potrzeba, określa nauczyciel samorządnie i niezależnie w
ramach ustawowych uprawnień? Rzeczywiście to już przerabialiśmy, i drugi
raz mi się nie chce. Oby żaden sąd nie musiał Cię przekonywać, że Ci się
wydaje.
> Reszty już nie komentuję, bo tańcujemy jak dwa Michały..
>
Rozumiem, że pytanie o prawo użycia siły wobec ucznia podejrzanego o
posiadanie piwa, który odmawia pokazania zawartości tornistra, było zbyt
niewygodne.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|