Data: 2005-09-20 09:46:21
Temat: Re: co Wy na to...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <dgnbnd$3mg$1@nemesis.news.tpi.pl>,
Jonasz <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik krys napisał:
>
> >>Powtórzę, że dla mnie zachowań zuchwałych nie można tłumaczyć niczym i
> >>nigdy. Twoje rozumowanie jest typowe dziś dla wielu i prowadzi do
> >>zdejmowania z ucznia odpowiedzialności za chamstwo i arogancję, do
> >>obarczania tą odpowiedzialnością nauczyciela.
> > Chcesz zwalczac skutki. A ja chcę, żeby usunąć przyczyny.
> > A według mnie, przed tym punktem, powinno byc temperowanie wszelkich
> > złowieszczych zapedów , które dziecko w szkole przejawia. Bo chamskie i
> > aroganckei zachowania nie pojawiają się jak za dotknieciem
> > czarodziejskiej rożdzki
>
> >>Nie zgadzam się na prawo dżungli w szkołach
> > Serdeczne dzieki, pozwól jednak, że nie udzielą ci poparcia odnosnie
> > wychowywanie dzieci przez przypadkowego nauczyciela zamiast mnie.
>
> Nie widzisz tu sprzeczności?
>
Przecież jej nie ma. Połóż kolce, to sam zobaczysz.
> Domagasz się temperowania
> wszelkich złowieszczych zapędów i nie zgadzasz się na
> wychowywanie dziecka przez wychowawcę zamiast ciebie.
>
Przez przypadkowego nauczyciela, nie przez Wychowawcę. Przypadkowy
nauczyciel to taki, który pozwala sobie kosz na głowę zakładać "bo co ma
zrobić?", ale i taki, który kopie w tyłek dla poprawienia postawy
ztasadniczej. I również taki, który uważa, że klasówkę z fizyki wolno
pisać z błędami ortograficznymi.
Wychowawca ma w odpowiedni sposób temperować niewłaściwe zachowania i
informować mnie o nich.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|