Data: 2007-01-25 10:31:46
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
E. napisał(a):
> Wiesz... jedna z fajniejszych rzeczy na wyjazdach jest własnie możliwośc
> spróbowania innego jedzenia niż ma sie w domu. Trzeba mieć tylko odporny
> żołądek :)
> Ja eksperymentowałam jak się dało.
> Zależy jeszcze gdzie ta knajpka ma mieć lokalizację. Przy głównych
> drogach staje sie na szybkie zapchanie zołądka - schabowy, devolai fryty
> i jazda dalej. Jak masz jakies ustronniejsze miejsce mozna sie
> delektować kuchnią włoską czy kulinarnymi wynalazkami.
Knajpa jest w rewelacyjnym miejscu i pieknym otoczeniu. Na pomysł
wpadlismy własnie dlatego, ze szkolenia i wyjazdy najczesciej rozkadało
nam zarcie;-(Niestety, ciagle zyjemy w czasach, gdzie liczy sie, byle
predzej i byle przyoszczedzic kosztem jakosc;-(Mysle,z e za jakis
miesiac jak ogarniemy wszystko jakies spotkanko psd bedzie mozna
zorganizowac i zrobic "parapetówę";-)
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
|