Data: 2007-12-14 14:35:37
Temat: Re: co dalej
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jangr pisze:
> Eeee, tam.
> Matka nie była obecna w życiu chłopaka, skoro była zdziwiona, że on tak
> przytył. Prawdopodobnie jest to osoba, która - gdzie się nie znajdzie, to
> "rządzi". Mieszka na stałe za granicą. Spokojnie. Wyjedzie i problem sam się
> rozwiąże.
A potem będę wnuki i ich wychowywanie ;) Oby nie taki scenariusz jak w
przypadku wesela. To trzeba rozwiązać teraz, a nie olewać bo i tak się
rozwiąże.
pozdrawiam
Ania
|