Strona główna Grupy pl.soc.rodzina co dalej Re: co dalej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co dalej

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-12-15 13:22:34
Temat: Re: co dalej
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


> Iwon(k) byłabym wdzięczna gdybys przeczytała post inicjujący ze zrozumieniem.
> Ja nie jestem dziewczyną z tego posta. Jestem z nią blisko związana. Ona
prosiła
> mnie o radę co powinna zrobić, ja swoje zdanie na ten temat mam, ale
obawiałam
> się, że jako osoba nieobiektywna w tej sytuacji (bo blisko związana) sama
poddam
> się emocjom i nie zobaczę całej sprawy w odpowiednim świetle.


alez przeczytalam. Od razu jakos srednio sie mi wydawalas znajoma. Co z tego,
ze napisalas. Dalej i tak srednio wierze.

> Dla mnie osobiście nienormalnym jest legitymowanie znajomych własnych dzieci
> kiedy przychodzą do nas do domu. Dla mnie nienormalnym jest niezapraszanie
osoby
> towarzyszącej na ślub czy wesele (kiedy takowa pod postacią żony istnieje)
itp itd.

dla mnie osobiscie tez jest dziwne legimtymowanie sie, i dla mnie nie jest
dziwne niezparaszanie osoby towrzyszacej na slub. Nie ma to wciaz zwiazku ze
miana wspolnej decyzji. Bo to nie o to chodzi czy jest to dziwne, dla kogo,
ale ze panna mloda jest zla o to, ze decyzja (jakakolwiek) zostala zmieniona
bez jej udzialu.


> Chciałam się upewnić czy radząc dziewczynie sama niepotrzebnie jej namieszam
w
> życiu, bo ją zbuntuję. Bo zgadzam się z wiekszością piszących. Histeria matki
> nie jest wystarczającym powodem, żeby zmieniać zdanie ot tak, pstryk i już,
> zwłaszcza, że problem według chłopaka był wcześniej wyimaginowany. Zdanie
matki
> powinno sie liczyć, jak najbardziej, ale teraz to on będzie miał, a
właściwie to
> już ma (!) od kilku lat nową rodzinę w postaci dziewczyny, z którą mieszka.


histeria matki moze byc wystarczajacym powoedem na zmiane dezycji. Jak sama
piszesz syn byl przeciw ojcu, czy tez mial jakis tam zal o opuszczenie
rodziny, dla niego wiec wazniejsza bedzie matka. Niestety tak to bywa czesto w
rozbitych rodzinach. Kogos sie wiecej, kogos sie mniej.../ Dlatego nie dziwi
mmnie wcale zmiana decyzji syna odnosnie zmiany zaproszenia.

> Teraz ona go utrzymuje, bo on jest na ostatnim roku studiów dziennych. Matkę
nie
> interesowało z czego się jej syn utrzymuje wczesniej. Kiedy trzeba było
zalatwić
> dokumenty np do uzyskania dofinansowania do akademika czy stypendium
socjalnego,
> matka olała sprawę i nic nie zalatwiła nic. Chłopak został na ostatnim roku
> studiów jedynie ze stypendium naukowym. A matka była obruszona, że miał do
niej
> o to żal. Nie obchodziło jej to, że dziecko studiuje kilkaset km od domu i
ma ok
> 200 zł miesięcznie na życie. To jest norma?

oczywiscie. To w Polsce wydaje sie to niemormalne, ze mamusia czy tatus nie
pomaga dziecku w czasie studiow. Dla mnie nie jest to zupelnie nienormalne. To
juz dorosly czlowiek, a nie dziecko uczace sie. W wielu krajach rodzice nie
utrzymuja juz doroslych dzieci. Same sobie radza. Chodza do pracy, biora
pozyczki. Wiec to co piszesz dla mnie jest po prostu az zalosne, jak dorosly
czlowiek moze miec zal, ze mamusia nie daje pieniazkow. Udawac doroslego to
kazdy potrafi na koszt rodzicow.


> To chłopak powiedział dziewczynie, że jak widzi swoją własną matkę i swoja
> przyszłą teściową (!) to widzi, że jego matka jest potworem i powinien jej
> nieźle nagadać. To on nauczył się od dziewczyny, że można zrobić coś, pomóc
> komuś bezinteresownie, za nic, a na dodatek mieć z tego frajdę. To on nauczył
> się od dziewczyny, że jak ktoś dzwoni z prośbą o pomoc (mnie się zdarza
prosić
> ją, żeby została z moimi dziećmi) to _można_ odmówić, jeśli się nie ma
czasu, ma
> już inne plany. Wcześniej były rozkazy, "masz być", "masz załatwić", "masz
> zrobić" i nawet głupiego dziękuje po wszystkim. W domu takich zachowań nie
było.

i co z tego??? ma teraz miec jakis dlug dozgonnej wdziecznosci, i sluchac
wszystkicj nakazow i zyczen dziewczyny bo
- utrzymywalam Cie na studiach
-bo nauczyclam cie byc milym
-bo jestem sliczna i super??
znaczy spod jednego pantofla ma teraz wpasc pod drugi??
co to w ogole za argumenty??

> Wyszedł moim zdaniem z lekko "skrzywionego" domu rodzinnego, z pokręconymi
> relacjami. Widzi, że matka jest nie teges, ale jednak poddaje się jej.

a tu wpadl w taka sielanke, i musi sie ladnie zachowywac a przynajmniej okazac
jakas wdziecznosc :> beznadziejna ta panna mloda jak tak mysli na dzien dobry.

> A dziewczyna nie chce się pakować w taki układ. Ona ma silne poczucie
> niezależności i wychodzi z założenia, że niech każdy żyje jak chce, robi co
> chce, mnie nic do tego i od mojego życia wara.

to niech sie nie pakuje. sama wpakowala sie w role bycia Matka Teresa, wiec
teraz niech nie oczekuje wdziecznosci i lojalnosci z definicji.

> Dla mnie dziwnym i niosącym ryzyko jest to, że chłopak wie, że jego matka
jest
> jaka jest... a jednak jej ulega. To naprawdę dobrze nie wróży.


Jak do tej pory nie ulegal, ten raz jeden ulegl (pisalam czemu), wcale nie
musi wrozyc niczym zlym. Ale wrozy na pewno z taka narzeczona, ktora wymaga
teraz wdziecznosci, bo to ona go nauczyla sie cieszyc zyciem, bo ona go teraz
utrzymuje, bo...
on ulegal jak do tej pory JEJ, i widze ze absolutnego posluszenstwa dziewczyna
wymaga, teraz ma w zanadrzu argumenty, posniej ich bedzie wiecej. No i masz
babo placek, sprzeciwil sie raz jedyny pannie mlodej, i to jeszcze tej
wiedzmie tesciowej, wiec panna mloda- niezalezna (czytaj- dostosujecie sie do
mnie), ma zal, ba ma zamiar nawet skonczyc ten zwiazek, bo sie jej chlopczyk
sprzeciwil. Kurde, ale los.

i.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
15.12 Adam Moczulski
15.12 d...@v...pl
15.12 Qrczak
15.12 w...@o...pl
15.12 Stalker
15.12 Stalker
15.12 Stalker
15.12 Stalker
15.12 Hanka Skwarczyńska
15.12 Jagna W.
15.12 Jagna W.
15.12 Adam Moczulski
15.12 John Cleese
15.12 Stalker
15.12 Stalker
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem