Data: 2003-06-30 19:48:36
Temat: Re: co siedziało w zupie cherokee?
Od: "Tracy" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nea" <n...@w...xyz.pl> napisał w wiadomości
news:bdq23t$p53$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ja sugeruje ze to byl pryszczaty ryjek Tracy z jablkiem w szczerbatych
> zebach a obok glowa zezowatej Betty ozdobiona staroswieckim koczkiem
> zrobionym na tlusych wlosach :>
> naprawde co tez nie wymysla w tej La Scali ja bym za to nie dala napiwku:P
Interesujące, interesujące co napisała Nea
A cherokee donosiła tak:
> Jako pierwsze danie wybraliśmy zupę z owoców morza - z osmiorniczkami
> (pycha, ostatnio jadłam w 1983 kupione w Rolniczym Domu Towarowym w
> Wołowie i to nie żart). całość z dodatkiem pomidorów, czosnku, gorąca
> i pozywna, bardzo smaczna. Na środku siedział sobie hmm skorupiak
> jakiś, rak chyba, jeśli nie, to zasugerujcie mi nazwe tego stworzenia.
czyżby smakowały jej:
> pryszczaty ryjek Tracy z jablkiem w szczerbatych zebach
> a obok glowa zezowatej Betty ozdobiona staroswieckim koczkiem
> zrobionym na tlusych wlosach
I okazało się, że nie był to żaden rak.
Co też podają w tej La Scali?
a do tego:
>całość z dodatkiem pomidorów, czosnku, gorąca i pozywna, bardzo smaczna
Koniec świata...
Tracy
|