Data: 2004-04-21 10:40:30
Temat: Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natalia:
> właśnie nie jestem pewna co do tego
> czasem smucimy się zupełnie bez przyczyny
> bez żadnego celu, co więcej nasze smucenie się
> nie tyle nie jest potrzebne ale nawet przeszkadza
> w bieżacych sprawach życia codziennego
Mozna zyc Pelnia zycia, a mozna zyc jedynie jakby jego
namiastka.
Gdybym napisal ze smutek to reakcja na sytuacje w ktorej
'pelnie' ustepuje namiastce...
to pewnie nic bys nie skapowala, heh, wiec inaczej: jak
namiastka bardziej 'sie kurczy' to pojawia sie smutek.
W takim [uogolnionym] ujeciu przyczyna smutku wystepuje
zawsze, choc nie zawsze da sie w prosty sposob ja nazwac.
Inna przyczyna smutku moze byc ~poprzygladanie sie Pelni.
> może stąd te moje pokręcone rozważania?
Ty to juz od dawna szukasz rozniastych ~umocowan dla
zadowalania sie namiastkami... chyba. ;)
--
Czarek
|