Data: 2002-03-16 22:17:53
Temat: Re: dawnakuchnia-wielkanoc
Od: "Bozena" <b...@s...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Boczek kroje w drobne paski wielkosci pol malego palca i lekko podsmazam w
> rondelku, gdy wypuszcza tluszcz, dodaje obrane ...
> Poczekaj, piec mi piszczy...
> Ach, jaki piekny chleb mi wyszedl, az mu zdjecie zrobilam. Studzi sie na
> balkonie.
>
> ....no wiec dodaje obrane, wydrazone i pokrojone w osemki (lub w 16 w
> zaleznosci od wielkosci) kwasne jablka i lekko podsmazam na srednim ogniu,
> zeby im brzegi zmiekly. Nastepnie podlewam mala iloscia wody, i dusze pod
> przykryciem, az jablka miekkie, ale nie rozlatujace sie (konsystencji
luznego
> dzemu z duzymi kawalkami jablek) Podaje cieple w malych miseczkach, dobre
do
> kotletow schabowych z kapusta kiszona lub do pieczonej szynki. Takie
obiady to
> ja teraz robie raz na rok, w zimie, potem jemy ryz przez tydzien:)))
> MB
Napewno wyprobuje :o)
Dzisiejsze parowki byly podobne. Byla tam jeszcze cebula w duzych kawalkach
i podlane byly nie woda, a rosolkiem i piwem z duza iloscia majeranku i
odrobina chili.
Czy ten chleb z piwem to jakos inaczej smakuje? Jestem strasznie ciekawa
Ciekwska
Bozenka z Wilna :o)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200 http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
FAQ : http://bozena.samorzad.pw.edu.pl/faq/index.html
Archiwum: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
|