Data: 2003-11-03 15:38:19
Temat: Re: delikatna sprawa - wyrzucanie dziecka
Od: "S.Stefanek" <s...@P...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
eczce.Teraz pojawil się nowy wątek.Mój
> dorosły <sama chyba w to teraz wątpię>syn ma 22lata protestuje ostro
przeciw
> naszym planom wyprowadzki. Nie chce zostać sam na dwóch pokojach zkuchnią
ze
W południowych Włoszech synowie mieszkaja z rodzicami do średnio 35 roku
życia i jest dobrze.To się nazywa budowanie rodziny.
Wyrzucanie dziecka z domu tylko dlatego, że skończył 18 lt, albo ciąga się z
jakąś lady jest bez sensu.
Jeśli mówi, że cię potrzebuje, to pewnie tak jest.
Stefan
|