Data: 2003-11-28 00:34:11
Temat: Re: destylowanie wina
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 26 Nov 2003 22:31:38 +0100, jakub <a...@g...pl> wrote:
>deflegmator.
ZBRODZIEN!!! Wino odpedzac przez deflegmator, jak zacier klasy
grunwaldzkiej???
Rektyfikuje to sie alkohole przemyslowe. A to ze Polacy kochaja
alkohol przemyslowy to osobna sprawa. Porzadne alkohole z porzadnej
fermentacji naturalnego surowca zawierajacego cukry proste powinno sie
destylowac - co najwyzej dwukrotnie.
>'Odpady'
Nie odpady tylko wyzsze alkohole, olejki eteryczne i inne skladniki
odpowiedzialne za smak i zapach destylatu. Wazne jest jedno - nie brac
przedgonu bo netanol zawiera, odpuscic pozny pogon bo zaczyna gestego
za duzo isc. Ale rektyfikacja, o ile bedzie poprawnie zrobiona, zabija
wszelaki charakter destylatu - czyli, jak pisalem, rozpuszczalnik
organiczny do celow przemyslowych (albo niskokaloryczne paliwo dajace
wstretne spaliny z zawartoscia aldehydow) mozna tak wyprodukowac.
--
Darek
|