Data: 2001-10-28 20:33:13
Temat: Re: dlaczego?
Od: "demolka" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> zastanawiam sie, dlaczego kiedy mam dola
> zawsze musze sluchac dolujacej muzyki
> nie moge sie powstrzymac.
> chce ja dopasowac do nastroju,
> no bo jak mam sluchac banalow
> "dzis wiem, zycie cudem jest"
> podczas gdy glowa mowi , ze zycie jest do bani?
> no to slucham
> "nic, chce nie czuc nic, zabic sie i nie czuc nic"
> a to mi na dobre nie wychodzi.
>
>
> no wiec dlaczego nie potrafie sluchac muzyki radosnej, skoro chce wyjsc z
> dola?
> czy to by w ogole pomoglo?
> zreszta nie wiem czemu pisze tego maila
> skoro wiem, ze raczej nikt by nie wiedzial jak na to odpisac.
> po prostu powiedzcie cokolwiek.
>
> angel
A przed chwilka zdolowalem sie najbardziej jak tylko czlowiek moze.
Odechcialo mi sie calkowicie zyc. I sobie slucham O.N.A.
Akurat costam o milosci.
I poprostu jest bardzo milo posluchac takij dolujacej muzyki,
bo sie nie robi az tak calkiem przykro i jednak troche mniej sie doluje.
...
|