Data: 2002-01-13 11:12:38
Temat: Re: (długawe)
Od: "Edycia" <e...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Agnieszka" :
> Ja jestem dzieckiem z rozbitej rodziny
> i dosyć często potrzebuje duzo wiecej troski i zainteresowania niż inne
> "normalne" dziewczyny.
A czy On wie o tym, ze potrzebujesz tej zwiekszonej troski i ciaglego
przypominania o swojej milosci?
Jesli wie i cie kocha, bedzie sie staral. Moze nie zawsze mu to wyjdzie, ale
bedzie sie staral.
> Poza tym kryje się we mnie wiele obaw, że Go nagle
> strace bo oddejdzie do innej, albo poprostu nie wytrzyma presji bycia
> opiekunem.
Chyba w tym jest Twoj najwiekszy problem, prawda? Ze boisz sie utraty
ukochanej osoby? Powiem Ci, ze nie jestes sama w tej niepewnosci.
Ze mna kilka lat temu bylo podobnie. A dlaczego? Dlatego, ze odeszlam od
meza (bylo to malzenstwo, tak jak i zwiazek "z przyzwyczajenia") do mojego
obecnego meza, ktorego bardzo kocham. Zakochalam sie niemal natychmiast po
poznaniu.
Przez pierwszy okres naszego wspolnego zycia wydawalo mi sie, ze nic nie
zmaci mojego spokoju, szczescia, ale dosc szybko zaczelam odczuwac potworna
niepewnosc co do stalosci naszego zwiazku. Bo tak jak ja szybko odeszlam od
mojego meza i zdecydowalam sie na rozwod, to przeciez i mnie mozna zostawic!
Meczylam sie z tym wiele miesiecy, czesto budzilam sie w nocy, budzilam
Pawla i pytalam, czy wciaz mnie kocha i czy mnie nie opusci. Ale on jest
madrym czlowiekiem, wiedzial, co sie we mnie gotowalo, wiedzial, ze cieplymi
slowami, przytulaniem zdziala wiecej niz slowami.
Z czasem... po prostu mi przeszlo. Nie pamietam juz nawet (minely 3 lata od
slubu) czy to mnie slub upewnil w stalosci, czy po prostu uplywajacy czas.
Moze to, ze widzialam, ze nikt nie jest dla niego tak wazny jak ja? A moze
to, ze wciaz jestem najpiekniejsza i najseksowniejsza, o czym mi czasem
mowi? :)
> Chciałabym nauczyć sie zyć sama i móc założyć szczęśliwa rodzine,
> obawiam sie jednak że moja zaborczoś i duze potrzeby emocjonalne mogą w
tym
> przeszkadzać.
Na pewno musisz wymyslic sobie wlasna mantre i ja powtarzac. O tym, ze
wybral Ciebie, ze oboje bedziecie sie starac, ze sie kochacie, ze tylko i
wylacznie od Was zalezy Wasze szczesci i trwalosc.
Zycze Wam tego!
--
Pozdrawiam,
Edycia
|