Data: 2004-03-24 20:05:26
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Zool" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(...)
>
> > Czy ktoś Ci zabrania czegoś, co możesz myśleć, sądzić, robić
> > w kwestiach dotyczących Twojego ciała? Z podkreśleniem
> > słowa "Twojego". Bo Twoje dziecko nie jest częścią Twojego ciała.
>
> Jest, czescią mojego ciała, gdy jest płodem. Beze mnie nie ma najmniejszych
> szans na przezycie. Mysle, ze nawet mezczyzna moze to zrozumiec. A kazdy
> powinien móc zrozumiec, ze nie zawsze płod dla kobiety jest dzieckiem.
>
Myślę, że to, iż kryterium niezależności egzystencji jest żenująco słabe,
bo i dziecko do wieku conajmniej kilku lat
nie ma samo najmniejszych szans na przeżycie,
nawet kobieta może zrozumieć.
Takoż jak i osoba sparaliżowana.
W ten sposób pewnie sobie swoje zachowanie również Ci,
co porzucają w lesie zwierzątka tłumaczą - ja go nie zabiłem,
ja tylko przywiązałem go do drzewka w lesie.
Zresztą - po cóż dywagować, czyż sokor takie zwierzę jest od właściciela
zalezne, to nie ma on prawa robić z nim co mu się żywnie podoba?
Pozdrawiam
Zool
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|