Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.n
ask.pl!not-for-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: dylematy
Date: Wed, 5 Feb 2003 15:23:48 +0100
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 49
Message-ID: <b1r6ir$lhv$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <b1lq8l$d2e$1@pippin.warman.nask.pl> <b1m0ui$n6j$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b1qjvv$e6o$1@pippin.warman.nask.pl> <b1qv7a$hug$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b1r3q3$90s$1@atlantis.news.tpi.pl> <b1r53i$nv5$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1044454811 22079 212.180.156.130 (5 Feb 2003 14:20:11
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Feb 2003 14:20:11 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32248
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b1r53i$nv5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Albo utrzymywaniem matki w stanie jako takiego zdrowia
> psychicznego, na przykład. Osobiście w żaden sposób nie jestem w
> stanie sobie wyobrazić sytuacji, kiedy ja, świeżo upieczona
> mamusia, niepewna, przestraszona, niewyspana i zmęczona, jak to
> świeżo upieczone mamusie, siedzę w domu z noworodkiem, a tatuś w
> tym czasie udaje się na siatkówkę. Może i jestem egoistką, ale
> trafiło by mnie coś ciężkiego.
> Po pierwsze dlatego, że w moim
> pojęciu to niesprawiedliwe - ale to może się wydać subiektywne,
> egoistyczne, dziecinne i psioogrodnicze.
Mam własnie nieodparte wrażenie, że mnie też - stąd ten post.
W końcu razem się decydujemy, więc razem ponosimy konsekwencje. Tak jest w
naszym przypadku.
Pod warunkiem oczywiście, że razem się decyduje.
> Po drugie dlatego, że
> wydaje mi się, że bardzo potrzebne byłoby mi poczucie
> bezpieczeństwa, oparcia w TŻ, świadomość, że "w razie czego"
> jest pod ręką i że nie muszę się sama borykać z wszystkimi
> wątpliwościami i kłopotami.
I o to też mnie się rozchodzi.
> Po trzecie dlatego, że gdyby w takim
> momencie TŻ zabrał się i poszedł na siatkówkę, spowodowałoby to
> u mnie poczucie, że jego ten cały cyrk zwyczajnie nie
> interesuje. Po czwarte - o konsekwencjach siedzenia w domu bez
> kontaktu z kimś, z kim można normalnie, w ludzkim języku
> porozmawiać, pisały mamy i tu, i na psd.
>
No więc to jest podsumowanie całych moich wątpliwości. Co nie znaczy, że
takie sytuacje będą miały u nas miejsce. To są tylko moje obawy zupełnie
bezpodstawne. Nie wiem czego oczekiwać, bo nigdy nie byłam w takiej
sytuacji, więc sobie wymyślam. Przy okazji poznaję różne podejścia do sprawy
co ułatwia mi spojrzenie bardziej obiektywne.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|