Data: 2003-12-12 15:52:59
Temat: Re: dyskryminacja
Od: "Sylwi@" <eskape@_dziwny.jest.ten.swiat_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr 'Gerard' Machej wrote:
> Użytkownik Sylwi@ <eskape@_dziwny.jest.ten.swiat_poczta.fm> napisał:
>
> No te baterie w pętli indukcyjnej też dosyć długo wytrzymują, ale jak
> mało rozmawiam, to później mnie może zaskoczyć w czasie rozmowy
> wyczerpana bateria. Jak rozmawiałem regularnie, to często nawet nie
> zdejmowałem pętli z szyi - wtedy wiedziałem, kiedy się baterie
> wyczerpują.
Egzystujemy w tym samym środowisku jednak każdy z nas wypracował sobie
zupełnie inny sposób na życie.
Ja w domu po pracy ściagam aparaty bo mam wrażenie, że przez moja głowę
przejechał buldożer i wtedy cisza jest cudowna :-) Jak chcę posłuchać czegoś
lub kogoś to po prostu zakładam to co mi potrzebne. U mnie i tak jest tak,
że jak ktoś ma przyjść to musi mi o tym powiedzieć właśnie smsem na komórkę
albo nadać znajomy sygnał i idę do domofonu :-) W innym przypadku gdy jestem
sama w domu to ktoś może sobie postać dłuuugoooo i podzwonić a ja i tak nie
bęę wiedziałą :-) Dla mnie domofony, dzwonki telefonu to ...... to coś co
kiedyś słyszałam:-)
> O, to widzę, że nie tylko ja sobie tak ustawiałem współpracowników :)
Na to wygląda :-)
> Bywało, że klient dzwonił do nas, a szef pośredniczył w rozmowie,
> kiedy tłumaczyłem klientowi, jak sobie poradzić z jakimś problemem
> w komputerze. Trochę to niewygodne, ale lepsze niż nic.
Ja nie moge sobie pozwolic na niedomówienia w pracy bo wiążą sie one ze
sprawami finansowymi. Gdybym tak coś przekręciła nawet mimowolnie to pewnie
..... nie byłoby różowo. Wolę zawsze mieć kogos obok siebie i jeżeli jest to
ktoś zaufany tym lepiej .... dla mnie :-)
> Oczywiście niczego nie można od nich wymagać - liczy się prośba
> i odpowiednie podejście :)
Masz rację,
jednak świat byłby zdecydowanie pięknieszy gdyby takich ludzi tolerancyjnych
było troszeczkę więcej :-)
> No chyba, że dogadasz się z szefem,
> wyjaśnisz mu sprawę, a on wyznaczy pracowników, którzy mają
> Ci pomagać z telefonami - w ostateczności masz takie rozwiązanie.
Na to to ja nie mam co liczyć :-)
Szef jest ostatnią osobą z która mogę się dogadać.
Takie rozwiązanie (tzn wyznaczenie) nie wchodzi w rachubę bo póki co nie
zgłaszam oficjalnie moich problemów kadrowym choć wie o nich zdecydowana
większość pracowników i zwierzchnictwo również.
> Jeśli nie będziemy bardziej przebojowi, jeśli
> wszędzie będziemy wchodzić na zasadzie "szarej myszki", to nas
> po prostu zadepczą ;P
Nie tak łatwo, nie dam się zadeptać :-))))
> Zresztą często nawet nie trzeba wady wymowy.
> Ileż to razy całe towarzystwo miało ubaw, kiedy opacznie zrozumiałem
> czyjeś słowa. Chyba tylko mi wtedy nie było do śmiechu :>
Widzę, że nie jestem odosobniona :-)
Wiele takic momentów miałam i pewnie jeszcze będę miała drugie tyle :-)
> A wyobraź sobie sytuację, kiedy w zatłoczonym tramwaju próbują się
> ze sobą dogadać:
> - dziewczyna niesłysząca i niemówiąca, posługująca się tylko migowym,
> - chłopak niedosłyszący, mówiący swobodnie, znający tylko alfabet
> palcowy ;)
> Zabawa gwarantowana :P A, żeby nie było, że się z kogoś nabijam ;)
> Ten chłopak to ja, a dziewczyna to siostra mojej narzeczonej :)
A ja jako, że od czasu do czasu rozmawiam z osobą niesłyszącą ale znającą
język migowy postanowiłam się choć trochę dokształcić i .... pomachać. To
był dopiero ubaw kiedy mi się wydawało, że wymościłam w pocie czoła zdanie
zrozumiałe i ułożone według zasad a wyszło, że ...... powiedziałam zupełnie
coś innego i na dodatek w formie "Kali mieć krowa" :-) No ale cóż, fajnie
było i jak tylko znajde czas spróbuje wrócić do nauki bo niekiedy jego
znajomość przydaje się i nie tyle dla potrzeb własnych ile by sprostać w
rozmowach z innymi.
Zresztą niech sobie tylko każdy wyobrazi w sytuacji kiedy jest w
towarzystwie i wszyscy rozmawiają, śmieją się a on nie wiem o czym mowa i z
czego się śmieją a żeby głupio nie wyglądać śmieje się również i potakuje
głową choć sam nie wie o czym :-)
Dużo by tu opowiadać .......
--
Do usłyszenia
Sylwi@ e...@i...org.pl
_______________________________________________
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.
|