Data: 2001-09-03 14:12:53
Temat: Re: dziecko, a rozwod...-nie zrazcie sie wstepem
Od: "Mania" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Eva
> Maniu, przykro mi, że Cię zawiodłam.
> Bo ja tak i z pozycji dziecka i rodzica i ePacjenta.
> Dopóki da się sklejać i układać - należy to robić.
> Jeśli się nie da - z różnych przyczyn - lepiej dać sobie spokój.
> Ale to wszystko IMO;) rada zaś była dla chłopaka, który chce pocieszyć
przyjaciółkę.
> Jeśli to nie zadawalające, to co proponujesz ?
> Eva
Evu
nie radzić
wczułam się w rolę tej dziewczyny, oczywiście z własnego siedzenia, ale
jednak
mam za sobą bardzo fajne doświadczenie w postaci grupy otwarcia w
Laboratorium Psychoedukacji i kilka przeczytanych książek; napewno nie mogę
się zaliczyć do grona specjalistów, ale do pacjentów chyba tak;
wiem co mnie wku... gdy mam problem, a co mi pomaga, widziałam technikę jaką
posługiwali się Ci co mi pomagali, widziałam jak to działa na innych
"pacjentów".
Dokładną propozycję zostawiłam kilka postów dalej, czyżbyś nie czytała?
Mania
|