Data: 2001-09-03 15:32:19
Temat: Re: Re:Do Mani i J.Turyńskiego.Było: dziecko, a rozwod...-nie zrazcie sie wstepem
Od: "Mania" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Eva
> Co zaś do Twoich postów to może rzeczywiście coś przegapiłam.
> Ostatnio jestem bardzo zmęczona.
> Pozdrawiam, Eva
>
> ps.
> No więc co proponujesz ŁukAszowi, Maniu;) ?
wybaczcie, robię to tylko dla Evy
yhm; och musisz sie czuć okropnie; yhm; Mój Boże; więc tak to jest?; yhm;
okropna sytuacja; nie mam słów; ojej; ach tak?;
wzrok świadczący o maximum uwagi; reszta ciała tyż; a jak się już wszystko
wyleje to i consensus się znajdzie
tzn. wczuć się w smutek i jej to starczy; nie wiem jednak czy Tobie
korzystająca z terapii
Marianna
wierzę w Twoje dobre intencje, ale mówimy o kompletnie innych sprawach; ch
łopak mówi:
>Ciesze sie, ze obdarzyla mnie zaufaniem, wiem jednoczesnie, ze liczyla na
szczerosc i pomoc
>z mojej strony. Ale nie wiem, co w tej konkretnej sytuacji moge jej
>powiedziec. Przeciez nie powiem zapomnij o tym, albo nie martw sie, w koncu
>kiedys to sie skonczy...
a ty dokładnie to mu proponujesz. Nazwałabym to forsowaniem rozwiązania, p
odczas gdy człowiek cierpiący potrzebuje oprzeć się na kimś po to by samemu
znaleźć rozwiązanie. Evuś niezależnie od intencji, dobre rady w takich syt
uacjach można o kant pupy potłuc.
Mania
|