Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!news.internetia.pl!news.intelink.pl!newsfeed.neostrada.pl!atlanti
s.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: dzien papieski
Date: Mon, 20 Oct 2008 17:02:36 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 64
Message-ID: <gdi6m8$4g6$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <gd6kbe$h7h$3@atlantis.news.neostrada.pl> <gd6r9i$45e$1@news.ats.pl>
<gd74qp$gqf$3@nemesis.news.neostrada.pl>
<gd7auf$cr2$2@atlantis.news.neostrada.pl> <gda0qa$15ad$1@news.ats.pl>
<1...@h...pl> <gdhoat$mbg$1@news.ats.pl>
<gdhpae$15n$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdhrja$4u3$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gdhsq6$a7r$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gdht8i$bhn$1@inews.gazeta.pl>
<gdhu04$d34$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gdhumf$knc$1@inews.gazeta.pl>
<gdhval$gbg$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gdhvp0$r5o$1@inews.gazeta.pl>
<gdi0v1$kat$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gdi1ja$98u$1@inews.gazeta.pl>
<gdi2ep$nqb$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdi30g$p5t$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdi3kj$hfj$2@nemesis.news.neostrada.pl>
<gdi3ib$qi4$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdi4i9$sk6$2@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdi54m$sb$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gdi5st$2it$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: aatk93.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1224515081 4614 83.5.248.93 (20 Oct 2008 15:04:41
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Oct 2008 15:04:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:40372
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:gdi5st$2it$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>>> Wiesz, mi to akurat wszystko jedno, co myśli i zaleca na ten temat KK,
>>>> Tobie jak katoliczce powinno zależeć na tym, żeby być w porządku. Ale
>>>> to już było parę razy ;-)
>>>
>>> Było, już się wypowiadałam, nie twierdziłam, że mi nie zależy.
>>
>> Nie twierdziłaś. Ale nie zależy Ci na rozwiązaniu zgodnym ze stanowiskiem
>> KK ;-)
>
> Bo zbyt dużo by kosztowało. Nie mnie.
Ale o tym to trzeba myśleć wcześniej.
I od razu: jeżeli jego by tak wiele kosztowało, to przecież istnieje
instytucja ślubu, w którym tylko jedna strona składa przysięgę w obrządku
kościelnym, on by sobie liczył w tym czasie witrażyki, a Ty byś miała
pełnoprawny ślub. Ale Ty to jakoś tam tłumaczysz, że nie chcesz...
>
>> Żeby wyjaśnić sytuację (choć mam obawy, czy nie będzie kolejnego flejma):
>> uważam Twoją postawę za równie niewłaściwą wobec wyznawanego
>> światopoglądu jak postawę Yoli.
>
> Uważasz że właściwsze byłoby rozwiedzenie się z mężem i zafundowanie
> traumy jemu oraz dzieciakom? Czasy Abrahama i Izaaka minęły zdaje się,
> pozostały symbole?
Wcześniej. Nie masz nastu lat.
Ja miałam 18 lat, kiedy pierwszy raz powiedziałam "sorki, fajnie nam się
gada o wszystkim, ale z tego nic nie będzie". Właśnie z powodu różnic
światopoglądowych. Dla mnie to jest ważne, jeżeli chce się żyć razem a nie
obok siebie.
>
>> I uważam, że Ty akurat powinnaś się powstrzymać od jej krytyki - tu
>> zgadzam się z krys.
>
> O, to mozna napisać każdemu człowiekowi wyznającemu jakąś wiarę (bardzo
> wygodne, prawda?). Bo założenia są tak idealistyczne, że choćbyś stawał na
> głowie to nie sprostasz. Problem w tym, że niektórzy nawet nie próbują
> sprostać, nawet w tych najłatwiejszych i najprostszych rzeczach.
No ale to chyba nie do mnie pretensje, że jacyś niektórzy nie chcą czemuś
sprostać? ;-) BTW zawsze można sobie zmienić wiarę na bardziej przystającą
do życia i nie ma obowiązku równania w dół (oni się nie stosują to ja też
nie będę).
I tak naprawdę to mi jest absolutnie obojętne, co Ty tam sobie w swojej
rodzinie robisz i jak to racjonalizujesz. Dopóki publicznie nie zaczynasz
rzucać kamieniami w osoby, które robią podobnie.
> BTW nie wiem czemu tak zeszło, bo hipokryzję ja Yoli wytykam nie w kwestii
> wiary (przeciez niewierząca jest) tylko ogólnie światopoglądu.
"Jestem praktykującą katoliczką (i nie mam sobie nic do zarzucenia), ale
Kościół nie rozumie życia i nie będę się stosować do jego zaleceń" to co to
Twoim zdaniem jest? Nie hipokryzja? Nie w kwestii wiary przecież, bo nie mam
podstaw zarzucać Ci, że nie wierzysz, bo i skąd miałabym wiedzieć...
Agnieszka (to może jednak nie ciągnij tego flejma, bo pamiętamy przecież jak
to się może skończyć)
|