Data: 2002-04-24 20:24:10
Temat: Re: dziwna propozycja....?
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:lj1ecussb89rman9952gulbuevg1mfd8r1@4ax.com...
> On chce przyjechać do Krakowa aby jak to się wyraził - zobaczyć się ze
> mną na zywo.
Chce przyjechać do Ciebie, czy akurat przyjeżdża i w jedno z popołudni
akurat ma ochotę się z Tobą spotkać? Taki niuans...
> Wstępnie zaproponował spotkanie w jakiejś knajpce - zaprosił mnie na
> to spotkanie z mężem.
> I tak siedzę gapię się w ten list i rozmyślam: iśc czy nie iść?
> On będzie ze swoją dziewczyną ja z mężem - ale czy to wypada iśc na
> takie spotkanie po latach zważywszy, że kiedyś laczyło nas uczucie?
> Że o tym, że byliśmy parą wie zarówno mój mąż jak i Ania (jego
> dziewczyna).
Hmm... A może ty się obawiasz, że to uczucie ożyje jak go zobaczysz? (a
jednocześnie absolutnie nie chcesz się przed samą sobą do tego przyznać...)
> Jak myslicie isc czy nie?
Jeśli jesteś dorosła i masz poukładane priorytety, to to spotkanie będzie
tylko miłym spotkaniem towarzyskim...
Jeśli nie pójdziesz to nigdy nie sprawdzisz, czy umiesz się w tej sytuacji
zachować...
Może to wydać Ci się zupełnie bez związku, ale do mojej mamy na wigilię
przychodził jej exmąż (mój tata) ze swoją konkubiną i takie święta to był
prawdziwa rodzinna atmosfera...
> Zaznaczam tu raz jeszcze - nie ma tu konfliktu miedzy mna i mezem co
> do tego czy isc czy nie.
I całe szczęście...
> Konflikt siedzi we mnie samej - isc czy nie?
A nie masz wrażenia, że Twój mąż zgadzając się na to spotkanie chce
sprawdzić jak się zachowasz? (tu chyba przegięłam)
> Miloby bylo zobaczyc jak po x latach zmienil sie czlowiek a z drugiej
> strony to takie zenujace.
Dlaczego żenujące?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|