Data: 2002-04-25 04:38:26
Temat: Re: dziwna propozycja....?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aa74dn$d1o$1@news.onet.pl...
>
> Jeśli jesteś dorosła i masz poukładane priorytety, to to spotkanie będzie
> tylko miłym spotkaniem towarzyskim...
> Jeśli nie pójdziesz to nigdy nie sprawdzisz, czy umiesz się w tej sytuacji
> zachować...
Darek zadaje pytanie, czy istnieje taka potrzeba sprawdzania się w tej
sprawie? Retorycznie.
> Może to wydać Ci się zupełnie bez związku, ale do mojej mamy na wigilię
> przychodził jej exmąż (mój tata) ze swoją konkubiną i takie święta to był
> prawdziwa rodzinna atmosfera...
>
> > Zaznaczam tu raz jeszcze - nie ma tu konfliktu miedzy mna i mezem co
> > do tego czy isc czy nie.
>
> I całe szczęście...
>
> > Konflikt siedzi we mnie samej - isc czy nie?
>
> A nie masz wrażenia, że Twój mąż zgadzając się na to spotkanie chce
> sprawdzić jak się zachowasz? (tu chyba przegięłam)
Możliwe. Gdybym to ja był jej mężem, to nazwał bym to zaufaniem
A ciekawością na pewno nie. Darek D
|