Data: 2008-05-19 07:50:21
Temat: Re: efekt Lucyfera
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
1634Racine tutej: <g0qfns$d3a$1@news.onet.pl> teges śmeges:
1> I jeszcze jedno: nie zapominajmy o Milgramie.
1> Ale rozumiem: idac tropem "nie wierze tym oszustom, nadinterpretatorom
1> bioracym zle probki do badan" zanegowac mozna i ten eksperyment.
bardzo ciekawa kwestia, nie zwróciłem na to uwagi w opisie eksperymentu
zimbardo, bo tłukłem go na studiach tyle razy i tak dawno temu, że nie
widziałem potrzeby po raz kolejny przez to przechodzić.
zatem - rzeczywiwście, jeśli w eksperymencie zimbardo stosowano selekcję
osobowościową, to teza o doborze osób skłonnych do zachowań agresywnych
legła w gruzach.
" wszystkie przeprowadzone przez nas testy i reagowali normalnie
we wszystkich zaobserwowanych przez nas sytuacjach" - można by się
oczywiście jeszcze przyglącdac tym testom i narzędziom, ale to już gwoli
dociekliwości.
odnośnie milgrama - ten eksperyment potwierdza coś, o czym zdaje się pisał
i dymkowski. nie tłumaczy patologicznych zachowań agresywnych wpływem
środowiska, tylko ...skłonnościom człowieka do ulegania autorytetom i
przysłużenia się wielkiej sprawie :)
problem od lat - ja się z nim spotykam co krok, ponieważ organizuje
"sztuczne" sesje oceny kandydatów do pracy - skargi na ową "sztuczność"
sytuacji są nagminne, a wyniki także bywają ciekawe. cho wszystkie
przeprowadzone przez nas testy i reagowali normalnie we wszystkich
zaobserwowanych przez nas sytuacjachudzie udają nie dla autorytetu tylko
dla zdobycia korzyści.
reasumując - nie zgadzam się z tezą o człowieku jako choragiewce -
postawionej gdzieś na początku dyskusji. że wystarczy zmienić mu warunki i
już jest z niego sztan wcielony. jest taki wtedy jak wie, że sytuacja jest
sztuczna. mówimy o człowieku, ogólnie biorąc, normalnym :)
zdrówko 1634racine, dzięki za dialog
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl
tren hakker, tre Niro, tre na żer
gg 1290613
|