Data: 2008-05-19 14:56:25
Temat: Re: efekt Lucyfera
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
1634Racine wrote:
> Chodzi mi o "efekt Lucyfera", o doswiadczenie Zimbardo z 1971 roku:
> http://tinyurl.com/4rpouq
> tutaj super www z opisem doswadczenia,ktore zrobil Zimbardo:
> http://www.prisonexp.org/polish/indexp.htm
> tutaj naprawde dobry wywiad z Zimbardo:
> http://www.charaktery.eu/charaktery/2007/08/73/Jak-u
wodzi-zlo/
> i, na uzytek mojego posta, prosty/skrocony wniosek z powyzszych
> linkow : wszyscy jestesmy i dobrzy, i zli, jacy bedziemy zalezy od
> sytuacji, w ktorych znajdujemy sie, z kazdego czlowieka mozna zrobic
> potwora, wygenerowac z niego maksymalne zlo, jesli tylko znajdzie sie
> we wlasciwej, zlej sytuacji.
> Ktos, po zapoznaniu sie z "efektem Lucyfera" w rozumieniu Philipa
> Zimbardo, powiedzial mi takie oto swoje uwagi:
> 1. "Niby to się wie, szczególnie jeśli się jest człowiekiem
> wierzącym".
>
> 2. "Ciekawe, że psychologia dopiero teraz dochodzi do tych wniosków,
> myślę, że gdyby nie PYCHA ROZUMU, naukowcy mogliby, czytając uważnie
> Ewangelię, postawić te hipotezy o zachowaniu człowieka dużo
> wcześniej."
> Mozecie odniesc sie do tych uwag?
> dzieki.
Te doświadczenia nie przynoszą żadnej rewolucji we współczesnej psychologii.
Badania Zimbardo potwierdzają jedynie słuszność egzystencjonalizmu jako
kierunku filozoficznego badającego rzeczywistość z punktu widzenia wolnej
jednostki - człowieka. W myśl e. człowiek zawieszony między przeszłością i
przyszłością nieustannie tworzy siebie dokonując wyborów.
Te wybory naturalnie zależą od okoliczności czyli sytuacji, w jakiej
człowiek się aktualnie znajduje.
Pokrywa się to z inną prawidłowością nawiązującą do nawyków. Życie
pojedynczego człowieka jest ciągłym wdrażaniem nawyków. Nawyki mogą
pochodzić z dwóch źródeł: Zwierciadło społeczne oraz własny zaplanoway
dobór. Innymi słowy, albo ktoś nas "programuje" (pozwalamy na to), albo my
sami się "programujemy" wg najlepszej wiedzy o skuteczności "programu".
--
pozdrawiam
michał
|