Data: 2010-09-19 08:08:46
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c952610$0$22814$6...@n...neostrad
a.pl...
> Jak odbieracie osoby (konkretnie chodzi mi o kobiety), które mają
> skłonność do rzucania w towarzystwie przy byle okazji żartów, tekstów i
> tekścików o charakterze erotycznym? Czasami są to teksty subtelne, ale
> często bardzo niewybredne. Jeden z cięższych przykładów: kobieta prosi
> męża, żeby przyniósł jej - dajmy na to - herbatę. On się troszkę ociąga,
> aż w końcu z jej strony pada tekst "no przynieś mi herbatę, a ja dam ci
> dzisiaj dupy". Dzieje się to w niewielkim gronie znajomych, ale nie jakoś
> bardzo zaprzyjaźnionych osób, na trzeźwo. Czy taki sposób żartowania to
> jest norma obecnie?
>
> O czym może świadczyć skłonność do sprowadzania wszystkiego na tematy
> erotyczne? O wybujałym temperamencie? O jakiejś frustracji?
>
Ewo- masz odpowiedź. Ona jest w tym, co napisałaś. Wyobraź sobie tylko taką
sytuację u nich w domu, z której takie teksty wynikają: sfrustrowany, nie
potrafiący zaspokoić partnerki mężczyzna, kobieta ma kogoś- a on w niej
wzbudza co najwyżej politowanie. Takim ekshibicjonizmem daje znać wokół:
"mąż jest do niczego- jestem do wzięcia"
IMO- tu trudno by znaleźć inne wytłumaczenie. Za ile rozwód- sama zobaczysz.
IMO- to kwestia czasu...najbliższego. Ona po prostu chce najpierw kogoś
znaleźć, a potem rozwód.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|