Data: 2010-09-19 08:12:46
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:i7397k$5b3$...@n...news.atman.pl...
> medea pisze:
>> Jak odbieracie osoby (konkretnie chodzi mi o kobiety), które mają
>> skłonność do rzucania w towarzystwie przy byle okazji żartów, tekstów i
>> tekścików o charakterze erotycznym? Czasami są to teksty subtelne, ale
>> często bardzo niewybredne. Jeden z cięższych przykładów: kobieta prosi
>> męża, żeby przyniósł jej - dajmy na to - herbatę. On się troszkę ociąga,
>> aż w końcu z jej strony pada tekst "no przynieś mi herbatę, a ja dam ci
>> dzisiaj dupy". Dzieje się to w niewielkim gronie znajomych, ale nie jakoś
>> bardzo zaprzyjaźnionych osób, na trzeźwo. Czy taki sposób żartowania to
>> jest norma obecnie?
>>
>> O czym może świadczyć skłonność do sprowadzania wszystkiego na tematy
>> erotyczne? O wybujałym temperamencie? O jakiejś frustracji?
>
> Ostatnio powiedziałam do tż-ta weź mnie z lodówki jogurt. Uśmialiśmy się
> nad tym weź mnie, bo było wieloznaczne.
> IMO to nie jest norma. Znajoma doprowadziła do sytuacji bardzo osobistej,
> której nikt ze znajomych nie musiał i nie chciał poznać. To nie jest
> wyluzowanie, to zwykły brak kultury IMO.
>
To Twoje to zupełnie co innego. Poza tym- świadczyć może o dobrym związku. U
nich- o czymś zupełnie innym. Pomijając to, że (co sama zauważyłaś)- Twój
tekst to finezyjny żart, a jej- brak kultury- to świadczy o relacjach
partnerskich. Jak- napisałem medei.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|