Data: 2001-01-25 10:05:59
Temat: Re: fajki
Od: "Leo" <l...@p...arena.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotrek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:94ns44$vh$1@news.onet.pl...
> Tak mam sposob. Sam w zyciu nie zapalilem ani papierosa, wiec nie wiem
> jak to jest.
a żebyś wiedział, że nie wiesz, a skoro tak to jaki możesz mieć sposób ?
>Ale bardzo wielu moich znajomych pali.
co nie znaczy, że ty wiesz co to znaczy ...
>A mowa o sposobie, juz mowie. Namawialem kolege z mojego pokoju z
> akademika aby rzucil, namawialem, namawialem, az wreszcie 4 grudnia - w
moje
> urodziny :) - zapalil ostatniego papierosa z ramki, powiedzial SOBIE ze
juz
> nie zapali, i nie pali do dzis... Glownie to trzbea powiedziec SOBIE i
> oczywiscie z tym walczyc, tak zrobil wlasnie On.
> Wg mnie poprostu SILNA WOLA - tyle moge doradzic jako znajomy bardzo
> wielu "palaczy".
a tak na poważnie: wielu powtarza popularne slogany: SILNA WOLA, no i ok.
skoro wielu to podkreśla to coś w tym jest.
Jest jednak jedno ale: każdy przechodzi to inaczej. Silna wola jest
niezbędna, tak samo jak konieczne jest powiedzenie sobie stanowczego NIE! A
później nie możesz się skupić, wszystko w tobie trzęsie się, jesteś
nadpobudliwy, boli cię żołądek, masz rozwolnienie, boli głowa, trzęsą ci się
ręce itp. No i pękasz a silną wolę masz w dupie - potrzebny ci jest
papieros.
Panie i Panowie, nikotyna to narkotyk! Czemu więc uzależnienie od narkotyków
leczymy terapiami, chemią itd. a w przypadku nikotyny pierdolimy o SILNEJ
WOLI! Coś tu jest nie halo!
Ja kilka razy próbowałem i choć nigdy nie paliłem dużo (max. 10 dziennie) do
tej pory nie udało mi się zerwać z tym gównem. SILNE WOLA ? Ja nie mam na
tyle silnej woli by powiedzieć sobie NIE i wytrwać. I co, jestem skazany na
dożywocie (5, 10, 15 a może 20 lat)?
Leo
|