Data: 2007-01-08 12:42:56
Temat: Re: fasola - jak przechowywać?
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
wiadomości news:enr7lo$ncd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nigdy nie miałam problemu z fasolą, a dziś taki kwiatek.
> Wczoraj na zakupach wpadła mi w oko bardzo ładna, moczona fasola
> zapakowana w żyłkową siatkę o wielkich okach. Dawno nie robiłam fasolki po
> bretońsku, więc kupiłam całą siatkę, a w domu odłożyłam w kuchni do
> koszyka, w którym przechowuję przez 1 lub 2 dni warzywa typu kapusta, pory
> itp.
> Przed chwilą do niej zajrzałam, powąchałam, a ona zaczyna lekko
> śmierdzieć. Czy to już jej koniec? Czy da się ją jeszcze jakoś uratować?
> Miałam fasolkę zrobić jutro, ale plany sie zmieniły, bo mąż wykorzystuje
> to co zostało dziś i właśnie coś pichci na jutro.
> Co w takim razie zrobić z fasolą? Mam ją wywalić czy mogę ją jakoś
> przechować? Jak?
Wywalić. Fasolki nie kupuje się moczonej, tylko suchą. Po moczeniu w domu
dłuższym niż 24 h tez zaczyna śmierdziec i jest to normalne - każda rzecz
się psuje. Poza podróbkami żółtego sera, im nawet pleśń rady nie daje.
A jak nie chce ci się moczyć w domu, to kupuj w puszcze - i otwieraj TUŻ
PRZED wrzuceniem do garnka.
DJD
|