Data: 2006-08-11 08:38:59
Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ebhetc$hp9$3@nemesis.news.tpi.pl...
> O to mi chodzi, że bardziej "gdybasz" niż żyjesz. Zapewne (a może
nie?)
> zakładasz też, że jako ofiara każdej z tych postaw byłbyś w stanie je
> zrozumieć. Typowe to dla ludzików pasjonujących się filozofią,
teologią
> bądź psychologią.
Jaaaasne... jak się czegoś pojąc nie potrafi, to się innym zaczyna
wytykać, że nie żyją. Chcesz doświadczenia? To je miej. Ja mam
wystarczająco dobre. Natomiast braki w filozoficznej ogładzie wyłażą
własnie na poziomie bronienia własnych przekonań ;o) Jeśli potrafisz
rozumieć, nie stajesz się ofiarą, no, ale najlepiej zamknąć się w sobie
i stwierdzić, że się jest pokrzywdzonym przecież, nieprawdaż?
Pzdr
Paweł
|