Data: 2006-09-14 12:31:35
Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elske napisał(a):
>>>
>> Każdego. Aha.
>
> Większości, wychowanej w normalnych warunkach, bez strachu o własne
> życie.
To brzmi lepiej, ale ...
>>>> Cała Ty.
>>> Widzę, że Ty mnie znasz zupełnie?
>>
>> A czy ja gdziekolwiek twierdzę, że wiem lepiej niż Ty, jak się
>> zachowasz?
>
> Powyżej.
Gdzie? Ja nie pisałam, że wiem, jak się zachowasz. Ty o mnie to pisałaś.
>
> > A badania jakieś zapodasz?
>
> Zaczęłam szukać ale stwierdziłam, że mam to w nosie.
Aha.
> Jesteś agresywna
> i założyłaś sobie że Cię pogryzę.
No proszę, Elske znowu weszła do mojej głowy i _wie_.
A tak BTW - kto Cie upoważnił do oceniania mnie?
> I po części nawet udało Ci sie mnie
> sprowokować a ja tego bardzo nie lubię.
Jak ja czegoś nie lubię, to trzymam się od tego z daleka. A sprowokować
mnie, to trzeba mieć talent.
>
>> Zachowaj przywoływanie do porządku dla własnych dzieci, nie będziesz
>> wtedy musiała znosić moich niestosownych zachowań.
>
> PLONK warning.
> A można było rozmawiać normalnie.
Dobra, Lozen się posunie i sie pomieścimy. Można było rozmawiać
normalnie - mogłaś mnie nie strofować.
>> No widzisz - bałabyś się. Dlaczego, przecież można im wytłumaczyć,
>> nie?
>
> Zgrabnie ominęłaś drugą część.
Przyjęłam do wiadomości i tyle.
>> Jasne, dlatego ja staram się zrozumieć, a nie za wszelką cenę
>> dowieść, że to ja mam rację. Nie będę terroryście się odgrażać, co to
>> ja mu nie zrobie, jak go złapię - bo terrorystów się nie drażni,
>> tylko robi się swoje.
>
> A jeśli terrorystom nie spodoba się to "swoje"?
To trzeba zmienić metody.
>> Ze sprawiedliwością.
>
> Spotykam się na co dzień w większej lub mniejszej skali. Z
> niesprawiedliwością też oczywiście, ale to bynajmniej nie dowodzi
> słuszności postawionej przez Ciebie tezy.
Ani niesłuszności.
>> Aha. Ja też, ale wyciagam zgoła inne wnioski.
>
> Szkoda.
Ja nie załuję.
> Wendetta to mafia i Włochy - coś Ci się pomyliło. A Albania przeszła
> przez straszliwą wojnę i nie ma tam normalnie funkcjonującego
> społeczeństwa. Więc zachowanie siłą rzeczy też nie jest normalne.
Tylko i wyłączniemafia i Włochy. Nic mi się nie pomyliło - wiem, co
oglądałam.
>> Dla mnie to nie jest norma, bo wychowałam się w Polsce, ale dla nich
>> - przykre, ale realne życie.
>
> Życie w strachu nie jest normą. Dążyć trzeba do tego żeby go nie było.
Fajnie sie o tym, stuka we własną klawiaturę. Ale co ma powiedzieć
mieszkaniec zruinowanego miasta?
>
> > A skąd masz pewność, że w Osetii to byli Czeczeńcy?
>
> Być może nie oni. Czy przez to bardziej akceptujesz to, co się stało?
A kto powiedział, że akceptuję? Jeśli nie oni, to sztuczka się udała
ludzie uwierzyli, że oni.
>> Oni tak myślą, czy chcesz czy nie.
>
> I akceptujesz to?
Przyjmuję do wiadomości. Nawet jak zrobię Rejtana, to oni przekonań nie
zmienią.
>
>> O właśnie. Tylko pokaż mi tego, kto pierwszy zasiał wiatr i tego,
>> który pierwszy zamachnął się na cudza wolność, nawrócil kogoś na siłę
>> na jedyną słuszną drogę.
>
> Nie jest ważne kto zaczął tylko kto skończy.
Jeśli skończy.
>> Czyli jednak rozumiesz?
>
> I tak i nie. Pojmuję dlaczego, ale absolutnie nie akceptuję.
Twój brak akceptacji niczego nie zmieni.
>
>> Winy w tej chwili są po obu stronach - nie ma dymu bez ognia.
>
> A kto powiedział, że jedna strona ma "odkupiać"?
Nikt niczego nie odkupi - IMO jedyna nadzieja w mediacjach, bez stawania
po którejkolwiek stronie, ale to raczej utopia.
>> Ja Cię obrażam? Przecież to przez takich jak ja swiat schodzi na
>> psy.
>
> Ok, skrót myślowy. Powinno być "przez ludzi myślących w podobny
> sposób". BTW bardzo bym chciała jakieś uzasadnienie do tej hipokrytki,
> bo mam wrażenie, że palnęłaś od tak sobie.
Mam Ci uzasadniać, że nie jestem hiopkrytką?
> A szambo nie pachnie
> wanilią, ale można je posprzątać i o to mi chodzi.
Nadal pozostanie szambem.
>
>> Płaczącego psa? jak wygląda? Tylko mi nie mów, ze fizjologiczne
>> wydzielanie łez to płacz.
>
> A wycie, popiskiwanie połączone z tuleniem się do nieżyjącego
> właściciela to juz emocje czy jeszcze instynkt?
Instynkt - wycie to wołanie stada, popiskiwanie to lęk. Ale na ten temat
to lepiej z J. Iracką pogadaj, ona jest behawiorystką.
>> Każdy walczy takimi metodami, jakie są mu dostępne. Poza tym jak się
>> drażni tygrysa, to trzeba sie liczyć z tym, że może zaatakować. Nigdy
>> nie należy lekceważyć przeciwnika - Ameryka przekonała się o tym
>> boleśnie.
>
> Ty tak samo uogólniasz. Nie Ameryka tylko rząd amerykański.
Ameryka - w sensie społeczeństwa. Amerykanie stracili bliskich. A rząd -
rząd sie sam wyżywi.
> Amerykanie
> winni są tyle, ze ten rząd wybrali. I to nie wszyscy w dodatku. Strach
> chodzić na wybory normalnie.
Oni to chociaż wnioski wyciągną.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|