Data: 2001-10-28 19:46:22
Temat: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
Od: b...@d...com.pl (Herbatka)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Kasia L." <l...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, October 28, 2001 8:31 PM
Subject: Re: gicz cieleca - osso buco - dluuugie
> O tak! Koniecznie ossobuco + risotto alla milanese. Cieszę sie Herbatko,
że
> podałaś te przepisy. Ja mam dwa - oba alla milanese ale róznią się między
> sobą obecnością marchewki i selera naciowego. To znaczy te moje sie
róznią.
> Jeden jest taki jak Ty podałaś czyli ten będzie bardziej poprawny.Choć
muszę
> przyznac, że mnie bardziej smakował właśnie ten bez marchewki i selera.
A to dziwne - bo ja widzialam juz pare przepisow na ossobuco i wszystkie
byly z marchewka i selerem - choc czasem w symbolicznych ilosciach. Ja lubie
wlasnie takie - po tych prawie dwoch godzinach duszenia ich smak idealnie
stapia sie ze smakiem miesa i szpiku.
> Zastanawia mnie jeszcze czy w wersji alla fiorentina zioła nie zagłuszają
> smaku mięsa i szpiku?
Robilam ja raz i bylo bardzo dobre - inne, ale dobre - wiesz i szalwia i
oregano i tymianek dobrze sie z cielecina komponuja - ale preferowalabym
jednak swieze ziola - mozna je latwo wyjac w czasie duszenia, jesli sosik za
bardzo przechodzi ziolami - a suszone - jesli przesadzisz z dawka szybko
sprawia, ze sos zgorzknieje.
Herbatka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|