Data: 2004-01-13 08:20:36
Temat: Re: głodówki
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Posrednik napisał:
>>Chciałam pokazać Hafsie, że to co wyprawia jej organizm nie jest niczym
>>złym.
>>Absolutnie nie namawiam nikogo na głodówki!
>
>
> I dobrze , w takim razie Hafsie pozostawmy wybór:)
Wiec ja wybieram....sluchanie sie mojego organizmu.Nic na sile.Dzis znow
nie jestem glodna.Wcozraj z obowiazku raczej niz z glodu zjadalm
conieco. Na pewno nie zastosuje u siebie dluzszej glodowki, bo ja jestem
osoba aktywna, pracujaca i nie moge myslec o toalecie, lewatywach itp
przyjemnosciach.W pracy musze byc swieza, pachnaca i miec jasny umysl.
>
>
>>Myślę, że taki "nieoczyszcony" organizm też całkiem przyjemnie sobie żyje.
>>Pisząc o lewatywach odpowiadałam na pytania wątpliwości Grażyny.
>>Skąd taka złośliwość? :))))))))
Nie nalezy wszystkiego brac jako zlosliwosc...
>
>
> Bo ja tak czasami mam i padło na ciebie.
> I nie ukrywam ze wyobrazenie sobie osoby kontrolujacej napełnianie
> własnych
> kiszek płynem z dodatkiem wonnych ziól po prostu mnie rozbawił.Jak to Hafsa
> gdzies napisała, brakuje mi w tej twojej wizji
> relaksacyjnej muzyki w tle:)))
Bo taka moda nastala.....nawet na niektorcyh stronach www w tle
muzyczka, szkoda ,ze zapachu kadzidelek do tego nie ma.Hafsa
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
|