Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Nieradek" <K...@p...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Date: Thu, 28 Mar 2002 15:04:46 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <a7v804$shg$1@news.tpi.pl>
References: <a7np74$si$1@news.tpi.pl> <a7nve1$cfr$1@news.tpi.pl>
<a7odii$ji3$2@news.tpi.pl> <a7qu90$hd5$1@news.tpi.pl>
<a7r0m0$3b4$2@news.tpi.pl> <a7sbpn$frv$1@news.tpi.pl>
<a7sjaf$2dg$2@news.tpi.pl> <a7ssk0$i67$1@news.tpi.pl>
<a7suk3$3n6$1@news.onet.pl> <a7t2i6$fo9$1@news.tpi.pl>
<a7t2nr$ac1$1@news.onet.pl> <a7t42h$15$1@news.tpi.pl>
<a7us27$pk3$1@news.onet.pl> <a7uttr$jqu$1@news.tpi.pl>
<a7uu4e$t1a$1@news.onet.pl> <a7uv07$h7$1@news.tpi.pl>
<a7v0bk$3ep$1@news.onet.pl> <a...@4...com>
<a7v7ne$qu2$1@pingwin.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.134.157.18
X-Trace: news.tpi.pl 1017324356 29232 213.134.157.18 (28 Mar 2002 14:05:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 28 Mar 2002 14:05:56 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7540
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ula Dynowska" <u...@a...net> napisał w wiadomości
news:a7v7ne$qu2$1@pingwin.acn.pl...
>
> > >najeść. Np. jeśli mi dziecko nie zjadło obiadu, bo coś tam (w
> > >szczególności - nie smakuje mi to, albo nie mam teraz ochoty) to dla
mnie
> > >nie był żaden powód, żeby mu pół godziny później kupić w barze
> zapiekankę,
> > >bo żołądek dał znać o sobie...
> >
> > A może trzeba było wtedy dać ten obiad?
> >
> Uważam, że nie :)
> Bo to jest jakaś prawidłowość - im bardziej mi zależy na zjedzeniu obiadu,
> tym mniej zależy dziecku :)
> Ja nie jestem babcią ;) żeby znowu kisić się w kuchni, brudzić naczynia,
bo
> dzidziusiowi nie chciał sie zjeść ze wszystkimi. Jak raz ( a nawet dwa )
nie
> zje, to z głodu nie umrze.
>
> Pozdrawiam - Ula
>
Ula, ja nawet powiem więcej: odkąd zaczęłam stosowac tę zasadę
"nie zjadłaś obiadu to zjesz dopiero kolację" to Marta w końcu doceniła :-)
zalety jedzenia o stałej porze :-) o co walczyłam przez jakies 3 lata.
Dzięki temu je bez szemrania i wydziwiania, co prawda je długo (ale to
osobna sprawa), ale je wtedy kiedy my spożywamy :-)))) I nie ma cudowania
z odgrzewaniem, dodatkowym dłubaniem przy garach i w ogóle :-)
A ja przynajmniej tu jestem pewna, że podczas skomplikowanego procesu
jakim jest wychowywanie :-) swojego dziecka przynajmniej raz wykazałam
się żelazną konsekwencją.
---
Pozdrawiam,
Kasia,
http://www.babyboom.pl/temat.asp?id=384
Gdynia GG#368316
-----------------------------------------------
"Cudze doświadczenia są nam zupełnie obce"
|