Data: 2012-05-05 06:22:14
Temat: Re: indukcyjka
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kogutek wrote:
> Guzik prawda. Cewka w płycie i dno naczynia to nic innego niż
> transformator praktycznie bez rdzenia. Przekazywana moc silnie zależy
> od stopnia sprzęgnięcia dwóch uzwojeń. A sprzęgnięcie zależy od
> bardzo wielu czynników. Jednym z nich jest wielkość dna. Od nie
> przykrytej dnem części cewki jest zbyt daleko do garnka żeby mógł być
> grzany z jakąś sensowną mocą. Przez tą nie przykrą częścią cewki
> płynie taki sam prąd jak pod przykrytą dnem. Nie przykryta część
> cewki generuje straty. Jak zrezygnowaliśmy z gazu to zastanawiałem
> się czy nie kupić płyty indukcyjnej. Już byłem bliski pomimo że w
> danych technicznych producenci podawali sprawność na granicy 75-80%.
> Taką sprawność uzyskiwali w laboratorium przy idealnie dobranych
> garnkach i patelniach. Trafiła mi się prawie darmo nowa płyta z
> płytkami oporowymi. Jak nauczyliśmy się na niej gotować to nic innego
> nie chcę. Płyta indukcyjna ma na pewno wiele zalet. Łatwo umyć,
> ładniejsza. Ale pod względem sprawności, czyli ile kosztuje gotowanie
> uważam że ustępuje archaicznej płytce oporowej.
przestań ze w końcu propagować tutaj swoje konfabulacje na różne tematy...
teraz raczysz otoczenie swoimi wyobrażeniami na temat kuchni indukcyjnych.
|