Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Maximm" <m...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ingerencja w życie ukochanej.
Date: Fri, 10 Aug 2001 22:32:35 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 40
Message-ID: <9l1gi1$qta$1@news.tpi.pl>
References: <9ktofc$poj$1@news2.ipartners.pl> <9ku5el$pc2$1@news.tpi.pl>
<9kukis$7kf$1@news.tpi.pl> <9l0650$q4e$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: py68.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 997475713 27562 217.99.8.68 (10 Aug 2001 20:35:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Aug 2001 20:35:13 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:96467
Ukryj nagłówki
> > Co to za "miłość" czy uczucie gdy ma się przed drugą
> > osoba tajemnice?
>
> OK, ale czy Twoja ukochana ma _obowiazek_ informowac Cie
> np o konsystencji stolca (fe fe, wiem ze baaardzo glupi przyklad,
> ale ludzki)?
> Bez przesady. Poufnosc korespondencji i rozmow telefonicznych
> gwarantuje prawo i _dlatego_ NIKT nie moze narzucac w tych
> kwestiach wlasnej kontroli, a stosowanie szantazu emocjonalnego
> w stylu 'co to za milosc....?' jest zwyczajnie _zalosne_. :)
Daj spokój. Rozumiem pęd do wolności i niezależności ale wtedy po co ktos na
stałe? Oczywiście że postepowania gościa w poście potępiam ale dziwię sie
kobicie że z nim jest. Zasatnawiam się tylko czy to palant z gruntu czy
tylko zachowuje się tak bo sam nie czuje się pewnie !!! A swoje słowa CO TO
ZA MIŁOŚĆ... podtrzymuję bo wierze że cos takiego istnieje że tak bardzo
chcesz z kimś byc że masz gdzieś prawo do WŁASNEJ prywatności - tylko zauważ
własnej a nie ograniczania kogoś. To ta różnica, że sam chętnie się
ograniczasz a nie robisz tego drugiej osobie...
>
> > ... Po co pisanie w jego obecności SMS'ów, prowadzenie
> > rozmów przez telefon bez krótkiej chociażby infornacji do kogo?
>
> A jesli gosc grzebie w rejestrze rozmow i w historii SMS-ow,
> to wowczas tez OK? ;)))
>
SPŁAWIĆ GO !!!
> Ale jestes niebywale zaborczy facet, az trudno uwiezyc ze tacy istnieja.
>
Kotku ... kobitka ... :-)))
> Czarek
Maximm'ka
|