Data: 2009-02-21 21:59:50
Temat: Re: ja oddaję głos na kota
Od: Krystyna Chiger <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tadeusz Smal napisał:
(...)
> Swojego Koteczka najbardziej lubię za to ,że jest wredny
> Jego pokazowy i stały numer to ocieranie sie o nogi
> a następnie "kokocenie się" na grzebiecie
> Ale gdy tylko ktoś zwiedziony tym próbuje go pogłaskać
> to chwyta on pazurami rękę i wszczepia się w nią zębami
> :))))))
Nie kot jest wredny, tylko ludzie nie rozumieją jego "mowy".
To, że kot wykocił się brzuszkiem do góry, wcale nie znaczy
że można go po tym brzuchu głaskać. Łapami do góry to
pozycja obronna i kot musi mieć ogromne zaufanie do człowieka,
żeby pozwolił się głaskać akurat w tej pozycji. U domowego
kota jest to zaproszenie do zabawy w polowanie.
Krycha, koci tłumacz przysięgły ;)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|