Data: 2001-12-07 15:02:10
Temat: Re: jabłka w ciescie
Od: <s...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
nie wiem jak joanna robi jablka w ciescie ale ja robie tak (zazwyczaj uzywam
szarej renety):
sposob1
ciasto takie jak na nalesniki, tyle, ze konsystencja musi byc inna. ciasto
powinno byc tak geste jak wiejska smietana. jablka trzeba obrac ze skorki,
wydrazyc nasiona i pokroicw talarki o grubosci 1 cm
poszczegolne talarki maczac w ciescie (musza byc cale umazane ciastem).
wykladac na patelnie z goracym tluszczem i smazyc na wolnym ogniu z kazdej
strony do uzyskania zlotego koloru. podawac na cieplo z cukrem lub cukrem
pudrem jak ktos nie lubi zeby mu zgrzytalo w zebach :))
sposob 2
wybieram sredniej wielkosci jablka i bardzo dokladnie szoruje je w cieplej
wodzie i osuszam sciereczka, czasem wydlubuje srodki, a czasem nie. za to
zawsze posypuje je cynamonem.
zarabiam ciasto drozdzowe (takie samo jak na makowiec czy babke, tylko bez
skorki pomaranczwej i rodzynek) jak wyrosnie po zarobieniu urywam kawalek
ciasta i oblepiam nim jablko tworzac jednorodna kule, ale tak aby ciasto nie
mialo wiekszej grubosci niz 0,5 cm. i tak pokolei z kazdym jablkiem. potem
ustawiam, je na blasze posmarowanej tluszcze w duzych odleglosciach,
zostawiam do wyrosniecia w cieplym miejscu.
pieke w srednio cieplym piekarniku (okoli 150 stopni).
podaje na cieplo lub zimno z miodem lub cukrem pudrem.
smacznego
|