Data: 2010-06-25 22:57:00
Temat: Re: jak
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Cze, 00:38, glob <r...@g...com> wrote:
>
> Nie to brak empatii, bo praca dla pracy, to racjonalizacjia tego że
> nie interesuje się człowiek rodziną. Dzieci chodzą na paluszkach bo
> wszystko jest podporządkowane pod prace ojca, a nie relacje
> interpersonalne. Teraz polacy już tak ganiają za kasą, że na seks już
> czasu nie mają, a dzieci wychowuje ulica.
Dobra, ok - stwierdzenie, że trzeba w sobie mieć empatię po to aby
zarabiać kasę dla rodziny nie było ani przemyślane ani ok. Zauważ
jednak, że w dzisiejszych czasach tak po prostu musi być. Bo niby skąd
brać tą kasę i za co żyć? Trzeba zarabiać aby mieć co jeść i za co
żyć. Bo co powiesz dzieciakowi, że dlaczego dzisiaj nie ma obiadu albo
na kolację jest chleb z masłem? A są przecież ludzie, którzy nawet na
masło nie mają, dobrze jeśli stać ich chociaż na chleb.
Praca to konieczność. Musisz iść do pracy, żeby mieć za co żyć i mieć
co jeść. A jeżeli jeszcze ktoś ma rodzinę, dzieci to ta presja i
konieczność zarabiania "na życie" są jeszcze bardziej wzmożone.
k.
|