BasiaBjk napisal(a):

>> Polecam jednak mimo wszystko gotowe zakwasy z butelki - IMHO chyba mniej
>> jest w nich chemii.
>
>Dlaczego z butelki? :)
>Bardzo łatwo się kisi żur, wychodzi o wiele lepszy od kupowanych.
>Bierze się trochę mąki żyniej razowej (ok 20 dag), miesza z litrem
>letniej wody, dodaje ze dwa nadkrojone ząbki czosnku (niekoniecznie) i
>stawia w cieple.

Az tydzien? Az 20dkg??? W Czwie robi sie tak, ze do sloiczka
("brudnego" poprzednim kiszeniem) wsypuje sie 3 _lyzki_ maki zytniej i
zalewa gotowana (nie goraca !) woda. Po dwoch dniach barszcz gotowy. Z
czosnkiem mozna tak samo, ale niekoniecznie. Latem tylko mam problem,
bo mi plesna sie pojawia w sloiczku. Kwestia wiekszej wilgotnosci?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."