Data: 2008-09-01 18:38:26
Temat: Re: jak niepostrzeżenie dorośliśmy
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Właściwie to znam taką osobę/osoby, która/e ma/ją wszystko, co jej/im do
> szcześcia potrzebne - siebie i swoją najbliższa rodzinę. Ale to wynika z
> cieszenia się tym, co mamy. A niewielu ludzi to potrafi.
A ja się cieszę, czasami mnie aż rozpiera. Co nie znaczy, że nigdy nie
czuję się źle, a nawet bardzo zdołowana.
Ewa
|