Data: 2004-05-13 20:57:57
Temat: Re: jak przekonac zone do wizyty u psychologa...
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "maz" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c80iuq$jj$1@inews.gazeta.pl...
> > jesli znajdziesz kogos kto jest dla niej autorytetem ,
> > jest szansa ze moze ją do tego przekonac,
> > twoja szansa jest mała - bo jestes z nią w konflikcie
> Autorytet...hm...wiele razy jej mowilem ze nie posiada zadnych wzorcow
> ktore sa bardzo przydatne (czasami)
>
> > wazne jest tez by zyskala motywacje
> > czyli zobaczyla blians zyskow i strat
> Kazdorazowo po "starciu" wydaje sie mi ze jakby rozumiala ze to jest zle
> ale wraca i wraca do konfliktow
>
> Pol roku jej sugerowalem, ze jak zepnie sobie wlosy w kitke to bedzie
> swietnie wygladac
> bo bedzie pasowalo do twarzy, bo ma sliczna szyje etc.
> Dopiero sugestia kogos obcego na nia podzialala
> Podobnie z uczuleniem na twarzy: pchala kilogramy masci, lekow, kase
> wydawala na
> lekarzy...mowielm - kochanie odstaw te swinstwa, nie tapetuj sie etc.
> Bez reakcji. Dopiero kiedy mila pani w aptece powiedziala jej ze ma tak
> zrobic to posluchala
> teraz jest sliczna, ale nadal zla.
> Ja kurcze ciagle mysle o odejsciu, ale mamy tak sliczna i madra
> coreczke...uffff
>
A wiesz z czego się to bierze przynajmniej tak mi się wydaje :
Z tego że "facet który powinien być jej wsparciem i otuchą" - wspomina jej o
takich rzeczach.(to jeszcze oczywiście zależy w jaki sposób to robi)
Może jej chodzi o to że powinna Ci się podobać bez względu na to czy ma
kitkę czy nie ....
A mówiąc jej o tym by odstawiła tapete - wydaje jej się że już Ci sie nie
podoba ..
Może ma kompleksy na tym punkcie a Ty coś jej sugerując wywołujesz tylko
odwrotną reakcje do porządanej...?
dopiero kiedy ktoś inny albo więcej osób jej to zasugeruje - wtedy zaczyna
się zastanawiać - a może faktycznie tak lepiej?
A czy przypadkiem nie jet tak z każdą rzeczą u Was? Może zbyt często
zwracasz jej uwagę na wszystko ? - to też wywołuje agresję :)
Zanim odeślesz ją do psychologa to zastanów sie najpierw na tym :
1) czy to nie "ośli upór" wywołany chęcią odegrania się za to że za często
się czepiasz
2) czy to czasem nie bardziej przeszkadza Ci to że to nie Ciebie słucha a
innych
Pozdrawiam
Vicky
|