Le mercredi 21 janvier 2004 ŕ 22:34:40, Wladyslaw Los a écrit :

>> Np. specjalne maslo "nietwardniejace" ktore kupuje
>> ma tylko 82 % tluszczu...

> To całkiem normalna zawartość tłuszczu w maśle. Zobacz:

> <http://glinki.com/?l=ULJM>

> I pomyśleć, że wówczas twierdziłaś, że masło ma najwyżej 60% tłuszczu.

No popatrz ;-)

Juz od dawna uzywam smarowidla zwanego maslem light (ktore notabene
nie ma prawa tutaj do nazwy "maslo"), pewnie dlatego tak mi sie te
procenty mieszaja...

Gwoli ciekawostki podaje sklad owego masla, ktore ma 25% tluszczu (i
ktore wspaniale sie smaruje po wyjeciu z lodowki)

[nie ma procentow, ale skladniki sa umieszczone na opakowaniu od tego
ktorego jest najwiecej do tego ktorego najmniej] :

- serwatka
- woda
- maslo
- zmodyfikowana maczka z manioku
- sol
- konserwant E 471
- witaminy A i E

>> Ad rem, twarde maslo wkladam na chwile do mikrofali (najnizsze obroty)

> Tak, to dobry pomysł, o ile ktoś ma mikrofale. Jednak jeżeli chodzi np.
> tylko o rozsmarowanie, to niezłym sposobem jest nagrzanie noża w ciepłej
> wodzie.

To tak jak do foie gras :-)
(w linku ktory podales tysz byla o tym mowa...)


Ewcia



--
Niesz !