Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "bebekot" <b...@v...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: jak tam?
Date: 17 Apr 2006 16:20:51 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 39
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <a461a$444243a0$540ad1e7$29600@news.chello.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1145283651 19462 213.180.130.18 (17 Apr 2006 14:20:51
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Apr 2006 14:20:51 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 81.210.37.51, 192.168.243.151
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:266122
Ukryj nagłówki
> hej hej:)
> obrzastwo swiateczne.. jest okropne.. powtarzam sobie to co roku i jakos
> bez rezultatu.Ledwo sie ruszam! trza bedzie pogonic po schodach,
> pospacerowac albo cos...a jak u was?
>
> pozdrawiam cieplutko
> Agata"agatonek"Mryczko
>
>
Ha, Ha. a wczoraj w moim przypadku to raczej nie było możliwe. Już kiedyś tu
pisałam o umiejętnościach mojej teściowej. Otóż byliśmy wczoraj do niej
zaproszeni na obiad. Z niechęcią szłam bo u mojej mamy same smakołyki- pieczona
kaczka i schab, różne dodatki do tego a na deser pyszny sernik, babka, mazurek
itp. No a u teściowej- TRAGEDIA!!!! Pieczony fermowy kurczaczek (rozwalający
się w łapach), ziemniak gotowany i do tego buraczki. Rosół był
przesolony.Sernik był niedopieczony, drożdżowiec suchy i przypalony.O godzinie
16-tej wystawiła na stół kawałek śledzia i kilka kawałków potwornie grubo
pokrojonej wędliny (dwa rodzaje- konserwowej i wiejskiej). Dosłownie nie było
co jeść- a na widok kurczaka mnie zemdliło.
Nie rozumiem jak mozna iść na taką łatwiznę. Kompletnie nic się nie postarała.
Zresztą co roku (jesteśmy po slubie 4 lata) jest to samo menu na wszelkie
święta- kurczak, buraczek i ziemniaczek.
W tym roku skończyło sie na tym że zjadłam 2 kawałki chleba z samą ramą i
szybko zwineliśmy się do domu.
Oświadczyłąm mężowi, że to już ostatni raz- więcej nie idę na żadne obiadki
teściowej.GÓWIEN (za przeproszeniem) w święta jeść nie będę!!!
Pozdrawiam
bebekot
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|