Data: 2015-04-03 13:46:50
Temat: Re: jaki blender do orzechow ?
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-04-03 01:04, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> @ pisze:
>
>> PS. a uwierzysz w nieistnienie progu wrazliwosci w przypadku alergii
>> na siersc kota ?
>
> Jasne, że wierzę! Mam nawet na tę okolicznośc przygotowana historyjkę.
> Mam znajomych, co mieszkają w Warszawie i w Zakopanem. A to tu, a to
> tam. Znajoma (ona jedna tylko) jest na koty uczulona. W Warszwie. Bo
> w Zakopanem już nie. Dzięki mimowolnie i przypadkowo przeprowadzonemu
> eksperymentowi okazało się, że może to dotyczyć nawet tego samego kota.
>
>> Sladowa ilosc tej siersci (wystarczy 1 wlos- JEDEN), ktory skutkuje
>> u mnie tym, ze sie dusze, "swiszcze" i jesli w ciagu 15 minut nie
>> dostane wapna w mega dawce to .. nie wiem co by sie stalo, bo nie
>> odwazylam sie sprobowac :)
>
> Otóż nie, nie włos. To nie włos wywołuje reakcje. Ja nie tylko wyglądam
> na niezłego popaprańca, ja taki jestem. I jest nas takich więcej. No
> więc trafił nam się tam taki jeden, co to życie przetrawił na badaniu
> odczynów alergicznych czy innych dziwactw. Wedle słów jego, kocia
> alergia związana jest z jakimiś żyjątkami (wymieniał nazwy łacińskie,
> ale ich nie pamiętam, to chyba roztocza), co to powyżej mniej więcej
> tysiąca metrów nad poziomem morza czują się na tyle niedobrze, że muszą
> przestać bruździć. Więc zakopiański kot jej niegroźny.
Bardzo niedziwne.
Bardzo takich popaprańców jest więcej.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|