stefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-01-09 o 21:41, samya pisze:
>
>> Ja mieszkam na Krowodrzy (czesc najblizej centrum) i mam wode tak
>> twarda, ze kiedy mi uszczelka w kranie kuchennym pekla, to do czasu
>> naprawy, dzien w dzien mialam w miejscu osadzenia kranu osad z kamienia.
>> O sitkach w kranach juz pisalam - co tydzien wydlubywalam z nich igla
>> kamyczki, albo wrzucalam do miski z odkamieniaczem. Podgrzewacz wody
>> wysiadl przed terminem waznosci z tegoz samego powodu (moja wina - nie
>> czyscilam, bo nie umialam go rozebrac, a tak nakazywali w instrukcji).
>> Kilka miesiecy temu w srodkach komunikacji miejskiej puszczali filmik,
>> zapewniajacy o doskonalym stanie wody z wodociagow krakowskich, ba,
>> nawet pokazywali obliczenia, jak bardzo sie nie oplaca kupowac wody w
>> butelkach, bo krakowska kranowka jest bogata w mineraly.
>> Jesli jest tak namineralizowana jak "miekka", to ja slabo w to wierze.
>> Zaznaczam, ze jednak do gotowania i do herbaty stosuje kranowke :)
>>
> Widocznie masz wodę z ZUW Rudawa :(
> A tak a propos - kiedy mieliście płukanie instalacji wodnej?
>

A co to ma do rzeczy, jeśli podważasz twardość wody u samyi?
3-|

--
XL