Data: 2005-02-28 17:53:26
Temat: Re: jakie zupy?
Od: "Atunia " <a...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
batory <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Nagotowanego, oczywiście nagotowanego. Mój małżonek gotuje ogromny gar mniej
> więcej co 2 tygodnie, zamraża się to porcjami i prawie wszystkie zupy
> (zwłaszcza w zimie - zamrażarka na balkonie) robię na rosole.
No i dzięki temu mi przypomniałaś, że mam jeszcze taką zamrożoną porcyjkę z
zeszłego roku :). Chyba wykorzystam, ale raczej do czegoś innego, cebulowa
jakoś mi nie pasuje do rosołku, nie wiem czemu, wyobraźnia smakowa mi się
zacina, ona ma być taką fastfoodową zupką o posmaku masła i cebuli :).
Atunia znad deseru (no co, ogórek kiszony to też może być deser, nie?)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|