Data: 2003-03-25 18:02:22
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Martynika" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b5p8sd$9vv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Martynika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b5n6b2$6r6$1@news.onet.pl...
> > Nie - ja jestem człowiekiem. Równowaga to podstawa - brak jej w ruchu
> > feministycznym. Martynika
>
> Brak równowagi, bo wciąż znajduje ten ruch pole do działania, czy dla tego
> że Ty jesteś zadowolona z tego co akurat masz (i co ten ruch Ci wywalczył,
> np. już tę wielokrotnie przytaczaną sztandarową możliwość bycia
pełnoprawnym
> obywatelem, możliwość samodzielnego zarządzania pieniędzmi, wyboru
dowolnego
> (teoretycznie wciąż) zawodu, wniesienia skargi sądowej o gwałt, rozwód,
> molestowanie itp., itd.), a tych co wciąż nie mają, wolisz nie zauważać?
>
> Możesz być człowiekiem, a nie "tylko" kobietą, bo ktoś Ci tę możliwość
dał.
Tak możliwość tę dał mi mój ojciec i moja matka płodząc mnie i rodząc. Dali
mi też więcej nauczyli mnie tolerancji i nauczyli mnie szacunku wobec samej
siebie.
Nie wiem gdzie znalazłaś w moich wypowiedziach że neguję osiągnięcia ruchu
feministycznego. Chylę czoła przed paniami które wiele lat temu wywalczyły
to co teraz mam a że jednocześnie nie popieram terażniejszego ruchu
feministycznego - widzisz tu jakąś sprzeczność - bo ja nie? Nie wiem skąd
wywodzisz że czegoś nie zauważam. Zauważam wicej niż Ci się wydaje a że
sposób walki mi nie odpowiada - no cóż każdy ma swój punkt widzenia.
Lansowanie uciśnionych kobiet do mnie po prostu nie trafia.
Chcesz uszczęśliwić wszystkich na siłę Twoja wola. Nie głoszę haseł
populistycznych tylko po to by mnie słuchano - jeśli ktos potrzebuje pomocy
to mu pomagam a jak jej nie chce to nie.
Możesz moje poglądy nazywać jak chcesz. Nie mam jednak zamiaru oddawać głosu
na kobietę - kandydatkę na posła tylko dlatego że jest nas za mało w
polityce - wolę oddać głoś na mądrego człowieka bez względu na jego płeć.
Nie mam również zamiaru negować potrzeb "szowinistycznych" mojego męża - bo
chcę żeby szanował moje "stereotypowo kobiece". Jednocześnie nie mam zamiaru
nie dostrzegać perfidii żeńskiej części społeczeństwa i jej zakłamania.
Każda ideologia ma swoje plusy i minusy - obecnie funkcjonujący ruch
feministyczny moim zdaniem ewoluuje nie w tym kierunku co powinien i widzi
problemy nie zawsze w tym miejscu gdzie one naprawdę są - dlatego się z nim
nie utożsamiam.
Martynika
|