Data: 2003-03-26 15:06:42
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Martynika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b5s4o7$n69
> Czyli nie wróciłaś do pracy - znaczy umowa o pracę
? A umowa o pracę to nie powrót do pracy? Ja pracuję w domu na swoim tak w
ogóle, a nie tylko teraz, jedyna różnica to taka że nie mam szefa i nie mogę
sobie korzystać z przeróżnych świadczeń.
> Naprawdę spróbuj spojrzeć na problem obiektywnie i postaw się w sytuacji
> osób które mają to prawo stworzyć i później stosować (chodzi o ten
konkretny
> przypadek) - zaproponuj brzmienie przepisu i możemy dyskutować dalej.
Chciała bym, aby ten przepis obejmował możliwość wzięcia urlopu
macierzyńskiego (? lub nazwanego jakkolwiek inaczej), przez osobę dowolnej
płci w celu "odchowania dziecka" _do lub krócej_ ..... (jakiegoś tam czasu i
tak ustalanego przez państwo), na takich warunkach finansowych jak teraz.
Zakładając że mógłby być to ojciec dziecka (czyli osoba uznająca dziecko,
nie koniecznie związana z matką ślubem), matka w takim wypadku korzystała by
po porodzie z urlopu zdrowotnego w takim wymiarze jaki byłby jej "zapisany"
przez lekarza.
Nadal twierdzę, że nie można tworzyć prawa drżąc o ewentualne nadużycia i
traktując społeczeństwo jak bandę złodziei i naciągaczy. Takie prawo mamy i
jak działa - każdy widzi.
Sowa
|