Data: 2006-08-25 06:37:25
Temat: Re: kolacja we dwoje z kurczaczkiem w roli głównej
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ecm4gt$qmp$1@nemesis.news.tpi.pl>, "Misiek" <p...@o...pl>
wrote:
> Użytkownik "ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1156445043.722204.50510@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
>
> Misiek napisał(a):
>
> >> 3. jak ma 20 lat ma prawo do swojego zdania a nie narzucania woli
> "tatusia"
>
> > Tak, pod warunkiem, że jest na własnym wikcie, a tutaj chyba tak nie
> > jest, skoro tatuś namawia dziecko do jedzenia. Jak dziecko 20-letnie
> > jest na utrzymaniu tatusia, to niech je i robi, co mu każą. Jeśli
> > się dziecku przestanie podobać jedzenie u taty - wolna droga, tak
> > myślę i tak zrobię ze swoimi, które kocham nad życie. Bo życie to
> > nie bajka i nikt inny lepiej nie uświadomi tego dzieciom , niż
> > rodzice...W każdym razie lepiej, jak zrobią to rodzice. No, ale było
> > o rybie ;-)
>
> A co ma to ze sie jest na utrzymaniu rodzicow do ZMUSZANIA do jedzenia tego
> co akurat sie podaje?
> Jak nie chce niech nie je...
> takie jest moje zdanie
> nie mozna byc (dla 20-to letniej dziewczyny) katem, tyranem itp itd...
> Ma 20 lat i ma prawo do swojego zdania. Jest juz dorosla i tak na prawde
> moze robic co zechce
> Nie ma tu nic wspolnego to ze sie jest na utrzymaniu tatusia...
> I pamietajcie... nadopiekunczosc jest gorsza od faszyzmu hiehiehie
Oczywiście masz racj
|